«Powrót

Obchody 78 rocznicy wybuchu II wojny światowej

Obchody 78 rocznicy wybuchu II wojny światowej

Obchody 78 rocznicy wybuchu II wojny światowej

Na zdjęciu m.in. szef KAS Marian Banaś i z-ca szefa KAS Piotr Walczak, idą złożyć wieniec pod pomnikiem.
Na zdjęciu widoczny pomnik oraz warta honorowa.
Na zdjęciu widoczny pomnik oraz warta honorowa.
Na zdjęciu widoczny pomnik oraz warta honorowa.

• Funkcjonariusze celno-skarbowi i pracownicy KAS uczcili pamięć inspektorów celnych i kolejarzy zamordowanych 1 września 1939 r.
• Uroczyste obchody 78 rocznicy wybuchu II wojny światowej odbyły się pod pomnikami w Malborku-Kałdowie, Szymankowie i Tczewie.
• Hołd bohaterom złożyli m.in. sekretarz stanu, szef KAS Marian Banaś, podsekretarz stanu, zastępca szefa KAS Piotr Walczak, dyrektorzy departamentów w Ministerstwie Finansów, dyrektorzy izb administracji skarbowej, parlamentarzyści, przedstawiciele władz samorządowych oraz kombatanci.


„W 78-tą rocznicę września 1939 r., jak co roku, oddajemy hołd tym, którzy jako jedni z pierwszych stanęli w obronie niepodległości naszej Ojczyzny. II wojna światowa zaczęła się tutaj, w Szymankowie. To tutaj 21 pierwszych Polaków poległo za ojczyznę. To byli inspektorzy celni oraz kolejarze strzegący ważnego węzła na magistrali kolejowej Berlin-Królewiec" – w trakcie wystąpienia powiedział minister Marian Banaś.

Pierwsza część uroczystości zakończyła się Apelem Pamięci oraz złożeniem wieńców pod pomnikiem w Malborku. Modlitwę za poległych poprowadził kapelan KAS, ks. Marian Midura.

Kolejnym punktem obchodów rocznicowych było Szymankowo. Uroczystość rozpoczęła msza św. w kościele parafialnym pod przewodnictwem Biskupa Diecezji Elbląskiej. Następnie uczestnicy przeszli pod tablicę Pamięci na dworcu w Szymankowie, gdzie wiązankę kwiatów złożył sekretarz stanu, szef KAS Marian Banaś. Tradycyjnie tego dnia, kolejarze oddają hołd pomordowanym, za ich bohaterstwo i poświęcenie, przeciągłym gwizdem lokomotyw. To właśnie Ci pomordowani, jako pierwsi stawili opór niemieckiemu totalitaryzmowi, oddając swe życie zanim padły pierwsze strzały na Westerplatte. Pod pomnikiem w Szymankowie minister Marian Banaś wygłosił przemówienie i złożył wieniec.

„Utrwalanie i pielęgnowanie pamięci o tamtych wydarzeniach jest naszym obowiązkiem. Uczestnicząc w dzisiejszych uroczystościach, dajemy wyraz pamięci bohaterom tamtych tragicznych wydarzeń. Niech odwaga, poświęcenie, wreszcie ofiara wrześniowych bohaterów będą dla nas wzorem patriotyzmu i oddania własnej Ojczyźnie. Budowanie silnej Rzeczypospolitej to nasze zobowiązanie wobec poległych bohaterów i naszej Ojczyzny". – powiedział Marian Banaś.

Minister Banaś złożył również wieniec pod Pomnikiem Ofiar Wojny w Tczewie, pod tablicą pamiątkową. Tablica jest usytuowana w pobliżu mostów tczewskich, 1 września 1939 r. zostały one wysadzone przez polskich żołnierzy, dzięki bohaterskiej postawie inspektorów celnych i kolejarzy z Kałdowa oraz Szymankowa.

Obchody w Tczewie zakończył Piknik Militarny w trakcie, którego pracownicy i funkcjonariusze celno-skarbowi zaprezentowali zebranym licznie mieszkańcom zadania i wyposażenie wykorzystywane w działaniach kontrolnych KAS.

Funkcjonariusze celno-skarbowi Izby Administracji Skarbowej w Gdańsku uczcili pamięć poległych i złożyli kwiaty na cmentarzu Gdańsk-Zaspa, gdzie pochowani są pomordowani inspektorzy celni, a także na cmentarzach wojennych w Malborku. Wzięli również udział w uroczystościach na Westerplatte oraz pod Pomnikiem Obrońców Poczty Polskiej w Gdańsku.

                                                                     ***

Pomnik w Kałdowie przy Alei Celników Polskich
 Od 2004 r. w tym miejscu funkcjonariusze uroczyście obchodzą rocznicę września 1939 r. Zbierają się przed pomnikiem Poległych Celników Polskich, aby oddać cześć tym, którzy oddali życie w obronie Ojczyzny. Przed II Wojną Światową znajdowało się tu przejście graniczne, a na bocznicy kolejowej stały wagony, będące tymczasową siedzibą inspektorów celnych po tym, jak w maju 1939 r. hitlerowcy spalili placówkę celną. To tutaj rankiem 1 września 1939 r., podczas ostrzelania przez pociąg pancerny, ranni zostali inspektorzy celni: Józef Król i Ludgard Rakowski.

Pomnik w Szymankowie
 W Szymankowie mieściła się polska placówka celna oraz polska administracja kolejowa. Polscy urzędnicy wykonywali swoje zadania na podstawie mandatu Ligi Narodów, która dawała Polsce prawo do obsługi celnej, kolejowej. 78 lat temu, w pierwszym dniu II Wojny Światowej, w Szymankowie oddało swoje życie 21 Polaków. Byli to inspektorzy celni, kolejarze oraz członkowie ich rodzin. Zginęli wówczas między innymi trzej inspektorzy celni: Gustaw Szarek, Władysław Kamiński i Ignacy Wasielewski oraz dwaj pracownicy ekspozytury celnej: Eugeniusz Jarszyński i Jan Michalak. Dzięki ich poświęceniu 1 września 1939 r., udało się ostrzec (inspektor celny wystrzelił racę) polskie oddziały broniące mostów tczewskich oraz zatrzymać niemiecki pociąg pancerny, którego załoga zmierzała do ich opanowania.

Obelisk w Tczewie  (na Skwerze Bohaterów Szymankowa)
 W 1939 roku granica państwowa przebiegała przez most w Tczewie, którego strategiczne znaczenie dla planowanej operacji napadu na Polskę przewidzieli sztabowcy Wehrmachtu. Za wszelką cenę dążyli do zajęcia go w pierwszych minutach ataku. Podstawą ich planu było skierowanie do Tczewa specjalnego pociągu z oddziałami szturmowymi, które miały za zadanie opanowanie mostu w stanie nienaruszonym. W Szymankowie mieściła się polska placówka celna oraz polska administracja kolejowa. Polscy urzędnicy wykonywali swoje zadania na podstawie mandatu Ligi Narodów, która dawała Polsce prawo do obsługi celnej, kolejowej. Dzięki obecności polskich urzędników celnych i kolejowych na stacji w Szymankowie wspomniany pociąg - tak ważny dla niemieckiej strategii opanowania mostu - został rozpoznany i informacja o nim została przekazana polskim żołnierzom broniącym Tczewa. W rezultacie polska załoga odparła atak niemieckich żołnierzy i zgodnie z planem obrony wysadziła most. Równocześnie dzięki skierowaniu nadjeżdżającego z odsieczą Niemcom pociągu pancernego na ślepy tor, polscy urzędnicy w Szymankowie uniemożliwili kontynuowanie operacji przeciwko obrońcom Tczewa. Inspektorzy celni i kolejarze zostali wymordowani przez Niemców w kilka chwil po opanowaniu przez nich stacji.
 

Rejestr zmian