„Kopalnia” kryptowaluty zatrzymana na gdańskim lotnisku.

„Kopalnia” kryptowaluty zatrzymana na gdańskim lotnisku.

„Kopalnia” kryptowaluty zatrzymana na gdańskim lotnisku.

Zdjęcie kryptokoparki - specjalnego urządzenia do wydobywania kryptowalut typu Bitcoin.
Towar nie spełnia unijnych wymogów
Zdjęcie kryptokoparki - specjalnego urządzenia do wydobywania kryptowalut typu Bitcoin.
Towar nie spełnia unijnych wymogów
Zdjęcie kryptokoparki - specjalnego urządzenia do wydobywania kryptowalut typu Bitcoin.
Towar nie spełnia unijnych wymogów

Na świecie coraz popularniejsze staje się inwestowanie w waluty cyfrowe pokroju Bitcoin. Ogromne wzrosty wartości tzw. kryptowalut, odnotowywane w ostatnim okresie przyciągają uwagę inwestorów, windując tym samym ceny sprzętu niezbędnego do ich generowania. Osób rządnych zysku nie odstrasza nawet wysokie ryzyko utraty zainwestowanego kapitału.

Kryptowaluty pozyskuje się za sprawą komputerów podłączonych do sieci, które przeprowadzają skomplikowane obliczenia. Przy czym najpopularniejszym ostatnio źródłem ich wydobycia stały się tzw. kryptokoparki, będące specjalnymi urządzeniami zaprojektowanymi do wydobycia kryptowalut. Do tego celu wykorzystują one zaawansowane płyty główne z rzędem nawet 8 wydajnych kart graficznych. Składaniem tego typu urządzeń coraz częściej zajmują się wyspecjalizowani sprzedawcy instalujący w nich dodatkowo programy, umożliwiające błyskawiczną zmianę wydobywanej waluty w zależności od aktualnego poziomu opłacalności. Ceny takich „koparek" na polskim rynku dobijają nawet 20 tys. złotych za sztukę.

O tym, że realny pieniądz w kryptowalucie widzą nie tylko mieszkańcy Azji ale również niektórzy obywatele naszego kraju świadczy fakt, że pewien mieszkaniec Gdyni był gotów zapłacić ponad 400 tys. zł za sprowadzenie z Chin, aż 70 koparek waluty wirtualnej.

Niestety nawet najdroższy sprzęt komputerowy niespełniający unijnych wymogów nie ma prawa trafić na polski, a zarazem europejski rynek. Wiedzą o tym doskonale funkcjonariusze celno-skarbowi z Oddziału Celnego Port Lotniczy Gdańsk-Rębiechowo, którzy podczas wykonywania rewizji celnej przesyłki lotniczej nadesłanej firmą kurierską w listopadzie ujawnili towar nieposiadający wymaganych oznaczeń bezpieczeństwa. W efekcie potencjalne źródło zysku mieszkańca Pomorza wylądowało w magazynie celnym.

Poinformowany o tym fakcie Wojewódzki Urząd Komunikacji Elektronicznej wydał opinie, w której stwierdził, iż wprowadzenie zatrzymanych urządzeń do obrotu lub oddanie do użytku  jest niedopuszczalne. Tym samym inwestycja Polaka w kryptowaluty okazała się bardziej ryzykowna niż w przypadku innych amatorów wirtualnych pieniędzy, generując dla niego już na wstępie ogromne straty.
 

Rejestr zmian