«Powrót

Niebezpieczna oszczędność. Dzięki KAS toksyczne lalki nie trafią do dzieci.

Niebezpieczna oszczędność. Dzięki KAS toksyczne lalki nie trafią do dzieci.

Niebezpieczna oszczędność. Dzięki KAS toksyczne lalki nie trafią do dzieci.

Zdjęcie przedstawia  dwa zestawy lalek w tym ; lalka mama, córka wózek , ubranka i inne akcesoria.

Czy zabawa dziecięcymi lalkami może stwarzać zagrożenie? Okazuje się, że tak. W szczególności, kiedy zabawki pochodzą z Chin a firma, która je sprowadziła generuje oszczędności kosztem bezpieczeństwa użytkowników.

We wrześniu firma mająca siedzibę  na Cyprze zgłosiła w Oddziale Celnym "Opłotki" w Gdańsku w procedurze dopuszczenia do obrotu zabawki w postaci 720 zestawów lalek. Zestawy zostały zaimportowane z Chin w większej partii towarów. W wyniku analizy ryzyka towar został poddany kontroli a sprawa została skierowana do Wojewódzkiego Inspektora Inspekcji Handlowej celem wydania opinii czy przedmiotowy towar spełnia zasadnicze wymagania. Wyniki przeprowadzonych badań otrzymane w drugiej połowie listopada br. wykazały, iż laleczki nie tylko ich nie spełniają a wręcz stwarzają poważne zagrożenie dla zdrowia i bezpieczeństwa użytkowników.

W główkach części lalek wykryto substancję chemiczną FTALAN-BIS (2-etyloheksynu), której dopuszczalne normy przekroczono prawie trzystu krotnie. Wskazany związek chemiczny jest palny i toksyczny. Może upośledzać płodność, a także szkodliwie działać na dziecko w łonie matki.

Analiza wartości towaru zadeklarowanej w zgłoszeniu celnym ujawnia niewątpliwą oszczędność sprowadzania tego typu przedmiotów z Chin. Za 720 zatrzymanych przez Pomorski Urząd Celno-Skarbowy w Gdyni zestawów firma z Cypru zapłaciła bowiem jedynie 340 zł. Na szczęście dzięki funkcjonariuszom Oddziału Celnego „Opłotki" w Gdańsku z pozoru nieszkodliwe zabawki nigdy nie trafią do dzieci.
 

Rejestr zmian